Zawartość

Blog, który Państwo czytacie poświęcony jest pionierskiemu okresowi historii lotnictwa, mniej więcej do 1915 r. Nie jest chronologicznym zestawieniem zdarzeń, a raczej zbiorem tekstów o ludziach dawno już nieobecnych, dzięki którym możliwe stało się dzisiaj dotarcie do np. Londynu w 2 godziny, co znacznie ułatwiło życie wielu młodym Polakom.
Zapraszam do lektury i ew. komentowania.



środa, 27 maja 2015

Ojciec aeronautyki

Francesco Lana de Terzi
8 maja 1654 r. w Regensburgu miało miejsce niezwykłe wydarzenie, którego świadkami byli  najważniejsi dostojnicy cesarscy z samym Ferdynandem III Habsburgiem* na czele. Otóż trzydziestka koni w dwóch grupach po sztuk piętnaście usiłowała rozerwać miedzianą kulę do której zostały zaprzężone. Mimo, iż półmetrowej średnicy kula złożona była z dwóch osobnych, niepołączonych ale ściśle do siebie pasujących półkul, spomiędzy których wypompowano powietrze nie udało się ich rozdzielić. Rzecz niezrozumiała, jako że skazywani czasem na rozdarcie końmi nieszczęśnicy dawali się rozdzielać dość łatwo i to przy mniejszej ilości zwierząt pociągowych. Tymczasem mała kula scalona jedynie ciśnieniem atmosferycznym ani myślała się poddać. Dopiero otwarcie zaworu i wyrównanie ciśnienia pozwoliło bez najmniejszego wysiłku rozebrać ją na dwie połówki.

Korzystanie

Jako że pisanie bywa męczące, zwłaszcza jeżeli trzeba się przy tym przekopać przez dużą ilość materiałów prosiłbym, aby wszelkie cytowania, korzystania i "pożyczania" tekstu z tego bloga były wcześniej mi anonsowane e-mailem marekrys@airart3d.com. W zależności od zamiarów zgodzę się lub nie (zwykle tak, bo życzliwy jestem/bywam). Jeżeli ma to być udostępnianie przez fejsbuki czy inne twittery to oczywiście zgoda jest aprioryczna. O konieczności podania źródła nie wspominam, bo to raczej oczywiste jest.
Czyli w skrócie: © Marek Ryś